27 czerwca 2011

W otchłani obłędu, czyli scena balkonowa

Jeżeli macie ochotę spojrzeć w otchłań mojego książkowego szaleństwa, dziś nadarza się jedyna w swoim rodzaju okazja. Proszę tylko nie wychylać się przez barierkę. Otchłań wciąga.
Poniżej znajdziecie zdjęcia ilustrujące skromny zestaw przesyłek, które przyniosłam dziś z poczty. Miłe panie z okienka powiadomiły mnie, że założyły dla mnie specjalny kosz, pokazały mi go i proponowały wypożyczenie w celu bezpiecznego dostarczenia cennych nabytków do domu.
Postanowiłam uwiecznić wiekopomną chwilę. W fotograficznej sesji na balkonie uczestniczyły: książkowe paczuszki w liczbie 14, a również w celach ozdobnych: Nela, Misia & dwa storczyki. Pozostałe cztery odmówiły udziału ze względu na niezbyt atrakcyjną wizualnie fazę wegetacji.
Storczyki występują w roli honorowej warty, a biały najwyraźniej też kocha książki, bo się w ich stronę ciekawsko pochyla.
Nela i Misia także wykazują literackie ciągoty.

Niestety, wysyp paczuszek był sytuacją wyjątkową, choć nie miałabym nic przeciwko, gdyby zdarzał się się codziennie.
Książki pochodzą z Allegro, a ich cena waha się od 1,5 do naprawdę niewielu więcej zł, tak więc osoby zaniepokojone, że być może popadłam w ruinę, w te pędy uspokajam.
Jeśli któraś z przesyłek okaże się równie sensacyjna jak pamiętna pomyłka pana Tomasza z Torunia, bezzwłocznie Was o tym powiadomię.

42 komentarze:

  1. :D imponujące :)
    Przy okazji bardzo ładny szablon :)
    Jeśli się nie mylę jeden z twoich piesków to szetland,lub coli, nie rozpoznaje wielkości po zdjęciu :)
    Sama natomiast posiadam coli i wiem jakie to kochane :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow!!! Stos paczek robi wrażenie:). Ale masz świetne zwierzaki. Uroczo się prezentują:D
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  3. To jest tortura! ;)
    Teraz bedę się zastanawiać, jakie książki są w tych paczuszkach, chętnie bym się do nich dobrała, ten błysk w oku na widok nowej książki - bezcenne :) Otwieraj czym prędzej :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie... fajnie, ale chcielibyśmy wiedzieć co jest w tych paczkach.
    A "zwierzmięta" cudne, ale to, to ja akurat wiem i bez tych zdjęć :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Łooooooooooooo masz swój kosz :):):):):)

    A tak poważnie :) Fajnie to wygląda:) Stos z wielką niewiadomą :) Jak rozpakujesz pochwal się :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pewnie niektóre z tych paczuszek są efektem "bzika na punkcie JIKa" ;)
    Cudne psiaki i pięknie odświeżony wygląd bloga. Tak bardzo stylowo i lawendowo :)

    OdpowiedzUsuń
  7. O Boziu! Co tam się kryje w tych bąbelkowych kopertach i paczkach!?

    OdpowiedzUsuń
  8. Widzę, że dozujesz napięcie albo właśnie rozpakowujesz paczuszki. Czekamy pożerane ciekawością. Jak to dobrze, że masz wakacje :) Guciamal

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeżu lawendowy:
    a) mieszkasz na wsi lub poza miastem, lub na jego prowincji
    b) masz psy
    c) książki...ależ miejsce na książki też pewnie masz
    a ja dziś przeżywam ekstazę dostałam na urodziny "ręcznie robiony tort i książkę" Jedną, ale za to jaką...

    OdpowiedzUsuń
  10. Ubrany stos? To jakaś nowa moda. Ja protestuję, ja proszę striptease i stos rozebrany z kopert... :D

    Czternastu przesyłek zazdroszczę, chociaż moja paczkowa poczta daleko, więc nie lubię na nią jeździć, a czternastu Pan Listonosz już by nie przyniósł.

    Ślicznie tu teraz u Ciebie. Dużo czytelniej, a nadal lawendowo jak nie wiem. Pozdrowienia dla czworonogów i storczyków. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ubrany stos? To jakaś nowa moda. Ja protestuję, ja proszę striptease i stos rozebrany z kopert... :D

    Czternastu przesyłek zazdroszczę, chociaż moja paczkowa poczta daleko, więc nie lubię na nią jeździć, a czternastu Pan Listonosz już by nie przyniósł.

    Ślicznie tu teraz u Ciebie. Dużo czytelniej, a nadal lawendowo jak nie wiem. Pozdrowienia dla czworonogów i storczyków. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Stos imponujący, ale co w środku?! Ciekawość mnie zżera! ;-) Blog wygląda prześlicznie, adekwatnie do pory roku :-D

    OdpowiedzUsuń
  13. No jak to tak, stos incognito?;) Ja protestuję stanowczo!:)

    OdpowiedzUsuń
  14. czy to sa psy bombowe? albo narkotykowe? a moze w srodku sa ksiazki o kielbasie?? bo jakos ta twoja zwierzyna uwaznie te paczki obwachuje ;-)

    czekam na rozwiazanie zagadki jakie to ksiazki mozna nabyc po tak okazyjnej cenie?! JIK to jeden z pewnych kandydatów - pospieszylas sie zanim twoja akcja ogarnie PL cala i ceny pójda do góry...

    OdpowiedzUsuń
  15. wszystko pieknie ale co jest w tych paczkach? Szybciutko niech sie storczyki i psy biora za szarpanie opakowan i niech wszystko na balkon wyspia.

    OdpowiedzUsuń
  16. Rozpakuj te paczki, natychmiast!:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Gratuluję zakupu i cierpliwości szperania po allegro, ja też tak często robię:)))Stos imponujący a pieski cudne. Storczyków nie chwalę, bo może padną, a nie chciałabym żeby z mojej winy. Ładne kolorki szablonu:)))Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  18. Zdecydowanie to jest najbardziej imponujący i najbardziej zakamuflowany stos jaki kiedykolwiek widziałam na blogach! :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Paczuszki pozostaw w kopertach i delektuj się: codziennie jedna do rozpakowania:) Czternastokrotna przyjemność i trening silnej woli:D

    OdpowiedzUsuń
  20. tak, tak jak pisze Zacofany, mądrze pisze!

    OdpowiedzUsuń
  21. ~ biedronka
    Dzięki!:)
    Nela to sheltie. Pozdrawiamy Ciebie i Twojego kolaczka. :) Masz rację, natura tych psiaków jest wyjątkowa.

    ~ kasandra_85
    Z uśmiechem dziękujemy za komplementy. :)
    ~ Evita
    Pozdrowienia serdecznie odwzajemniam i informuję,że tortura potrwa do wieczora. Dziś fotorelacja dotycząca zawartości. A ten błysk, o którym piszesz, znam bardzo dobrze! :)

    ~ rr-odkowa
    Oczywiście poczta na wiadomym osiedlu. :)
    My też pozdrawiamy Wasze cudne zwierzmięta! :D Obiecuję dziś obwieścić, co zawierały paczuszki.

    ~ sabinka.t1
    Pochwalę się na pewno! Kosz mnie rozczulił, ale on był chyba tak jednorazowo dla mnie przeznaczony. Cóż, wygląda na to, że wczoraj dostałam kosza. :)

    OdpowiedzUsuń
  22. ~ Nemeni
    Dokładnie tak! :)
    Cieszę się, że podoba Ci się i zwierzyna i nowy wystrój bloga. Dziękuję za miłe słowa.

    ~ sardegna
    Dziś obwieszczę ich zawartość.

    ~ Guciamal
    Masz rację, ogromnie cieszę się z wakacji. Paczuszki otwierane były z należnym namaszczeniem. :) Dziś jeszcze dokonam prezentacji zawartości.

    ~ Ultima_Thule
    Moc spóźnionych życzeń urodzinowych!!! Czy możesz zdradzić tajemnicę, jaki był tort i jaką dostałaś książkę?
    W kwestii Twoich wniosków: psy mam zdecydowanie, mieszkamy w mieście, ale właściwie już na obrzeżach, miejsca na książki nie mam już dawno, co nie zmienia faktu, że je kompulsywnie kupuję. :)

    ~ Ysabell
    Striptease nastąpił już wczoraj, nie omieszkam podzielić się radością z zawartości kopert.
    Dzięki za ciepłe słowa o nowym ubranku bloga. :) Nasza poczta też jest dość daleko, spacerkiem tak ze 20 minut.

    ~ Eireann
    Stwierdziłam, że letni wariant wystroju będzie lepiej dostosowany do pogody i nastroju. :) Przyrzekam uroczyście wyjawić wszystkie elementy stosu. :)

    OdpowiedzUsuń
  23. ~ padma
    Padmo, w związku z licznymi protestami już wczoraj stos zrzucił papierowe maski i dziś za kilka godzin się ujawni. :)

    ~ blog sygrydy dumnej
    Kandydatura JIKa bardzo słuszna. Psy są bobowe w sensie, że fajne i narkotykowe, w sensie, że uzależniają, ale żadnej działalności policyjnej nie prowadzą. Wyznam w sekrecie,że między paczkami zręcznie umieściłam argument, który miał zgromadzić stadko wokół stosu bez szaleńczych podskoków. Zdjęcie jest dowodem na to, że mój chytry plan się powiódł. :)

    ~ peek-a-boo
    Lepiej będzie dla storczyków, jak udział w szarpaniu sobie darują, to może się źle dla nich skończyć. :) Dla psów szarpanie opakowań stanowiłoby sporą atrakcję! :)

    ~ ..dr Kohoutek
    Uczyniłam to z dziką radością. :)

    ~ montgomerry
    Dzięki buszowaniu po Allegro można trafić na prawdziwe skarby za grosze, tyle tylko, że jak piszesz wymaga to cierpliwości, a przede wszystkim czasu, a z tym bywa krucho. Dziękujemy za komplementy i te wypowiedziane, i te przemilczane w celu niezapeszenia. :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Nader perwersyjny stosik (bo ubrany). Czekam na zawartośc:).

    OdpowiedzUsuń
  25. ~ Domi
    W kategorii kamuflażu może i tak, ale zdarzają się znacznie bardziej imponujące stosiki. :)

    ~ zacofany.w.lekturze
    Chciałam dyskretnie zauważyć, że koperty zawierały wywołujące we mnie dzikie żądze substancje, od których jestem silnie uzależniona, a nie kalendarz adwentowy z czekoladkami. Próba bardzo nęcąca w kategorii samodoskonalenia charakteru, ale od razu wywieszam białą flagę! :)

    ~ Ultima_Thule
    Mądrze pisze, ale okrutnie. :)
    Nie zgadzam się na rolę świnki morskiej w Waszym sadystycznym eksperymencie, hartującym moją silną wolę! :D

    OdpowiedzUsuń
  26. ~ Iza
    Perwersja potrwa jeszcze tylko kilka godzin. Zawartość zostanie objawiona fotograficznie. :)

    OdpowiedzUsuń
  27. @Lirael: propozycja była czysto teoretyczna, nie ma na świecie nikogo, kto zamówiwszy taki stos, nie rozpakowałby go od razu:P To tak jak z prezentami gwiazdkowymi:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Przewrotnie podeszłaś do prezentacji stosu, dozujesz napięcie, czekam cierpliwie na odsłonę odartą z papieru :) Bardzo, bardzo podoba mi się lawendowy szablon!

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie sposób ciebie nie koffać ;))) Jesteś moim własnym promykiem nadziei, dzielna czytelniczko!!! ;] Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  30. no to dobrze odczytalam mowe ciala rudasowatych czworonózków!

    lirael, badz dobra kolezanka no i podziel sie z nami! nie lubisz nas czy co??

    OdpowiedzUsuń
  31. Lirael. Ubawiło mnie stukrotnie Twoje genialne porównanie cyt:"Mądrze pisze, ale okrutnie. :)
    Nie zgadzam się na rolę świnki morskiej w Waszym sadystycznym eksperymencie, hartującym moją silną wolę! :D " Nie musisz tak od razu ogłaszać światu, że mam sadystyczne upodobania. Ba, eksperymencie, my się troszczymy o Ciebie :D. Twoje dobro. I Twoje książki...(!) :D (Mam nadzieje, że BZwL wybaczy mi to uogólnienie).
    Dziękuję za życzenia!
    Tort, robiony własnoręcznie, duży, pyszny (czereśnie, truskawy, biała czekolada, wiórki kokosowe, ajerkoniak chyba o czymś zapomniałam). Pyszna perspektywa, ktoś poświęca swój Czas i piecze coś z myślą o Tobie. Oczywiście, że mogę zdradzić tytuł, tylko niech pozostanie on między nami, tak po wielkiemu cichu. :D Seksualność człowieka, Bancrofta (wyd 2011). Moja jedna z książek na tzw. wakacje.

    OdpowiedzUsuń
  32. Widzę zmiany szablonu, piękne zdjęcie u góry, Twojego autorstwa? Twój blog wyglądał bardzo dobrze, a teraz prezentuje się jeszcze lepiej :)

    Jejuuuu ile paczek z książkami, ja też tak chcę :) Radość musiała być nieziemska :) Takiej ilości paczek to jeszze nigdy nie miałam w tym samym czasie.

    OdpowiedzUsuń
  33. A moja mama narzeka, że wciąż musi moje przesyłki odbierać (na jej adres przychodzą, bo mnie na ogół nie ma w domu). Nie widziała jeszcze tego zdjęcia, muszę jej pokazać :)

    OdpowiedzUsuń
  34. No no no.

    Przy okazji - albo to ten nowy szablon (bardzo ładny xD), albo coś się jeszcze zmieniło, bo Twój blog dużo szybciej mi się ładuje xD'''

    Przyjemnego czytania!^^

    OdpowiedzUsuń
  35. poza JIK typuje jeszcze monografie poswiecona hinduskiej muzyce fletowej oraz kulinaria w postaci "101 przepisów smacznych, zdrowych i tanich sniadan na trawie"

    zgadlam?

    OdpowiedzUsuń
  36. Jak tu u Ciebie ładnie! A stos imponujący, przezabawne to zdjęcie między storczykami, prawdziwy ołtarzyk bibliofila! Dołączam się do życzeń o pokazanie stosu bez papierowych wdzianek i oczywiście miłego czytania :)

    OdpowiedzUsuń
  37. ~ zacofany.w.lekturze
    To dobrze, że teoretyczna, bo obawiałam się, że masz nieco zawyżone mniemanie o mojej silnej woli. :) A skojarzenie z Gwiazdką w takich sytuacjach mam zawsze.

    ~ grendella
    Twoje życzenie już zostało spełnione. :) Dziękuję za pozytywny odbiór nowego wystroju wnętrza. :)

    ~ Barbara Silver
    Dziękuję Ci za wzruszające i ciepłe wyznanie! Ze wszystkich sił postaram się nie zawieść.

    ~ blog sygrydy dumnej
    Odczytałaś bardzo dobrze. Nagródki wywołały tak pozytywne skojarzenia, że wczoraj jedna z modelek praktycznie uniemożliwiała robienie zdjęć. :)
    JIKa odgadłaś bezbłędnie! Pozostałe pozycje może pojawią się w kolejnym stosiku. :)

    ~ Ultima_Thule
    Poczułam ulgę, bo udział w takim eksperymencie psychologicznym byłby jednak dla mnie sporym wyzwaniem.
    Opis tortu mnie rozmarzył. To się nazywa szczęście! Kiedy byłam mała, mama robiła mi na imieniny tort z masą z "żywych" truskawek. :) Wspomnienie tego smaku i zapachu nawiedza mnie do dziś!
    Książki Bancrofta nie znam, ale Twoja radość świadczy o tym, że jest ważna i ciekawa. Wspaniałej lektury i dokładnie takich samych wakacji!

    OdpowiedzUsuń
  38. ~ Aneta
    Niestety, zdjęcie nie jest moje. Przykro mi,ze nie znam nazwiska/pseudonimu autora, bo umieściłabym stosowną informację.
    Mnie też takie nagromadzenie paczek zdarza się po raz pierwszy. Tak jak słusznie się domyślasz, uczucie jest nieziemskie. :)

    ~ kamkap
    Zdjęcie pokaż koniecznie. Mama doceni Twój rozsądek i zapobiegliwość w porównaniu z tym szaleństwem. :)
    U nas zwykle zostawiane są awiza i muszę odbierać książkowe przesyłki na poczcie. Co, jak się domyślasz, przykrym obowiązkiem wcale nie jest. :)

    ~ owarinaiyume
    Dzięki, czytanie na pewno będzie przyjemne!
    Dochodzę do wniosku, że podstawowym problemem w poprzednim szablonie było tło. To nie był tylko kolor, dodałam inne atrakcje i to chyba bardzo "obciążyłam" plik. Przez to strona wyświetlała się dłużej.

    OdpowiedzUsuń
  39. ~ mandzuria
    Ołtarzyk bibliofila bardzo mnie rozbawił! :) Na pewno jest w tym dużo prawdy. Stos już został obnażony, a jego składniki na pewno dostarczą niezapomnianych wrażeń. Dzięki za miłą uwagę o nowej szacie graficznej bloga. :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Piekny stos paczek - wiem co znaczy radość z przesyłek i jak widze listonosza to wiem co to za radość - śliczne zwierzaczki .Ja mam owczarka niemieckiego z którym ślicznie pozdrawiamy A JIK też mnie zachywca i mam sporo jego książek w starzych własnie wydaniach Miłej lektury i czekam na recenzje

    OdpowiedzUsuń
  41. Nieważne że nie znasz autora, po prostu myślałam, że to Twoje dzieło, fotografia piękne prezentuje się u góry Twojego bloga :)Dobry wybór.

    OdpowiedzUsuń
  42. ~ Malineczka 74
    U mnie radość łączy się z poczuciem winy - pani listonoszka sporo przeze mnie dźwiga. Owczarki niemieckie jako spowinowacone z pasterskimi szetlandami też bardzo lubimy i radośnie pozdrawiamy. Mam nadzieję, że recenzje niedługo, ale w kwestii wyboru książek do czytania sytuacja jest dynamiczna. :)

    ~ Aneta
    Mnie też to zdjęcie urzekło, a w dodatku kojarzy mi się z sympatyczną anegdotą o Prusie i jego żonie, którą cytowałam w recenzji "Parnasu". :)

    OdpowiedzUsuń