Niestety, pogoda pokrzyżowała mi plany i nie mogłam zrealizować sesji w bardziej ekscytującej wersji.
Otwieranie paczuszek było jak zwykle emocjonujące. Zgodnie z Waszymi przewidywaniami książki Józefa Ignacego Kraszewskiego stanowiły istotną część nowych nabytków. Poniżej JIK, nie dość, że wyodrębniony, to w dodatku udekorowany wstęgą pawilonu. :)
Czas na przedstawienie poszczególnych JIKowych zdobyczy, które zademonstruję w mniejszych grupkach. Myślę, że nie muszę tłumaczyć wymowy serduszka. Przepraszam za znak firmowy, ale próby ukrycia spełzły na niczym.
Tu muszę podać tytuły, bo zgrzebne płótno niewiele mówi: W starym piecu oraz Dziwadła.
Książki o JIKu:
Stosik imienia Zacofanego w lekturze, czyli książki kupione pod wpływem Jego recenzji oraz rekomendacji:
Teraz stosik im. Sygrydy, czyli książki nabyte po przeczytaniu Jej recenzji. Dziewczę... przybyło wcześniej, ale chciałam zademonstrować w komplecie. Pochodzi z lat trzydziestych i jest nadgryzione zębem czasu, co widać na zdjęciu.
Książki pozostałe:
Jako ciekawostkę dodam, że Nela wczoraj skutecznie motywowana smakołykami do udziału w sesji zdjęciowej, dziś wpychała się nieustannie przed obiektyw. :)
Dziękuję Wam za wszystkie serdeczne słowa. Monstrualny stosik sprawił mi mnóstwo radości! Wszystkie książki zapowiadają się wspaniale.
Ile cudownych książek. Pięknie się prezentują:)). Gratuluję jeszcze raz!!
OdpowiedzUsuńGdzież, ach gdzież Ty to pomieścisz? :) Nie ma już dla mnie nadziei. Skoro Ty, nie masz miejsca i zdobywasz takie książki (nie mając kasy, czym i ja także nie dysponuje) a jednak masz nowe nabytki... Nie ma dla mnie nadziei, porzucam więc ją Ja, Która Tu Wchodzę:). Przyjemności czytania!
OdpowiedzUsuńPS Odbierz @:)
Lirael, Twoje zauroczenie JIK-iem wyprowadza mnie z homeostazy, bo nie pojmuję, nie ogarniam. Jak można czuć cokolwiek prócz znużenia przy książkach ww. Wiem, że to herezja, ale nie złośliwa, to po prostu zasiedziały osąd. Idę jutro do biblioteki, jeśli będzie coś współczesnego (ha, ha, ha! współczesnego dla JIK-a), to przygarnę. I wtedy się zamelduję po dostęp do wianuszka recenzujących. To na pewno będzie tylko jedna rzecz, jeśli w ogóle coś się znajdzie. Kusi mnie tytuł "Profesor Milczek; Rejent Wątróbka", to chyba nie może być nic serio. Albo: "Tomko Prawdzic: Wierutna bajka".
OdpowiedzUsuńPamiętam ze studiów, że moja przyjaciółka pisała pracę roczną z "Motywów wanitatywnych w Historii kołka w płocie". Nie, nie narzekała, ale zakodowałam sobie swoje współczucie, że taki głupi temat jej się trafił (wybór z listy). A może wszystko nie tak mi się zdaje? i źle osądzam? Pozdrawiam.
Ja bym podebrała Ci Magdę Szabo.
Stosik rzeczywiście ogromny :) i do tego jaki :))
OdpowiedzUsuńStos prezentuje się niezwykle okazale :)
OdpowiedzUsuńCzytanie książek JIK przechodzą moje pojęcie. Za nic nie mogę zrozumieć. Kiedyś próbowałam, nie dałam rady. Może dzięki Twoim recenzjom przekonam się jednak.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Fantastyczna sesja:)i jak zaskakująca treścią!
OdpowiedzUsuńW młodości zaczytywałam się Kraszewskim,myślałam że już na wieki został porzucony.Przeczytałam mnóstwo jego powieści niestety niewiele pamiętam,zdecydowana jestem przeczytać coś ponownie.
Strasznie ciekawa jestem własnych odczuć a jeszcze bardziej Twoich:)
Wzruszyłem się stosikiem mojego imienia:D Poczułem się jak jakiś guru literacki, co to namaszcza talenty i wskazuje bestsellery:P Oby tylko nie wylądowały na dnie szafy odrzucone ze wstrętem:)
OdpowiedzUsuńI stosik opieczetowany i ten już obnażony wygladają imponująco. A ile Krasickiego :) i jak pięknie doceniony kokardą :) MIłej lektury powyższych książek życzę.
OdpowiedzUsuńAch to Kraszewski ukrył się w paczkach! Też dołączyłam do projektu. Na razie czytam "Starą baśń" a potem "Hrabinę Cosel" bo mam swoje osobiste. Potem rozejrzę się za innymi :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńszczególnie przypadlby mi do gustu "ladny chlopiec" - mam nadzieje, ze tresc odpowiada obietnicy tytulu
OdpowiedzUsuńpamietnik selmy rzeczywiscie zaczytany do imentu - co dobrze rokuje. krój pisma jakby z konca lat dwudziestych i wyglada nader zachecajaco
czy na wakacje planujesz WYLACZNIE czytac?
Wow, ile JIKA! Do mnie wędruje właśnie jeden tomik, kolejny wkrótce - jak wpłacę koszty. Z powyższych książek mam "Gosta Berling", ale nie czytałam jeszcze...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Zestaw imponujący. Pozostaje tylko życzyć przyjemnej i ciekawej lektury :)
OdpowiedzUsuńpewnie zgrzesze - ksiazki jak ksiazki, ale te twoje psice! patrze i patrze i sie napatrzyc nie moge(ten wpis powinien w zasadzie byc pod twoim poprzednim). jak otwieram komputer to pierwsza rzecz patrze czy jeszcze tu sa i obwachuja paczuszki
OdpowiedzUsuń~ kasandra_85
OdpowiedzUsuńDzięki! :) Mimo trochę obszarpanych okładek dla mnie właśnie takie są - cudowne.
~ Ultima_Thule
Nadziei nie porzucaj absolutnie. Niektóre z tych książek są w cenie połówki biletu komunikacji miejskiej. :)
A jeśli chodzi o @, to ja nie wiem, o co chodzi. :) Czy wysłałaś do mnie maila?
~ tamaryszek
U mnie też wystąpiła ta zasiedziałość i żałuję, że tkwiłam w niej tak długo. Do JIKa namawiam bardzo, przy dystansie i przymrużeniu oka dostarczy Ci wielu atrakcji. Słusznie celujesz w powieści obyczajowe, pod tym kątem idealne. Dla mnie też rozkoszna jest możliwość zanurkowania w dziewiętnastowiecznej polszczyźnie, która jest urzekająca. Jeśli któraś powieść Cię doprowadzi do szału, napiszesz miażdżącą recenzję. I efekt będzie taki, że kogoś ta książka właśnie zainteresuje, jak stało się w przypadku ostatniego tekstu Izy.
Tamaryszku, "Motywy wanitatywne w Historii kołka w płocie" rzuciły mnie na kolana. Dyszę żądzą przeczytania tego szkicu, choć jak wiem, jest to raczej niemożliwe. Super! :)
Z Magdy Szabo ogromnie się cieszę!
~ toska82
Dzięki, przeszedł moje najśmielsze oczekiwania. :)
~ Dosiak
Dołożyłam wszelkich starań, by wyglądał efektownie. :)
~ montgomerry
Proszę, przekonaj się jak najszybciej! Jestem przekonana, że Ty jako miłośniczka twórczości Balzaca znajdziesz w JIKu naprawdę sporo atrakcji. Będę kibicować Twoim JIKologicznym poczynaniom. :)
~ niebieska
OdpowiedzUsuńOdświeżenie znajomości z JIKiem to wspaniały pomysł. Biorąc pod uwagę liczbę książek, które napisał, oprócz powtórek ulubionych jego powieści możesz przeczytać wiele nieznanych książek. Choć wielokrotnie ogladałam jego spis bibliograficzny, wciąż zaskakują mnie jakieś ekstrawaganckie tytuły. :) Z wielką radością czekamy na relację z Twojego spotkania z Kraszewskim!
~ zacofany.w.lekturze
Opcja dna szafy jest nierealna, tam już jest tona książek. :) Bynajmniej nie odrzuconych ze wstrętem, tylko oczekujących na swoją kolejkę.
Z pewnością mój pomysł nazwania czegoś Twoim imieniem zostanie rychło pochwycony i wykorzystany w nazwach ulic, szkół oraz fabryk. :)
Zastanawiam się nad stworzeniem zakładki z panegirykiem na Twoją cześć. Recenzując te książki będę nieustannie wstawiać link do oficjalnych podziękowań dwunastozgłoskowcem. :)
Tymczasem, jeszcze prozą, bardzo Ci dziękuję. Zrobię to ponownie późnym wieczorem.
~ Aneta
Stosiki dostarczyły i nadal dostarczają wielu wzruszeń. Kokarda wyraża przywiązanie. :)
~ sardegna
Kraszewski zdominował paczki, to prawda. :)
To świetnie, że dołączyłaś do projektu! Życzę Ci, żeby plany czytelnicze zostały zrealizowane. :) Wakacje sprzyjają takim niespiesznym, uroczo staroświeckim lekturom.
~ blog sygrydy dumnej
Znając Kraszewskiego "Ładny chłopiec" może być satyrą na wychowanie młodzianków. :)
Psiaki dziękują za zainteresowanie i nobilitację w postaci uznania ich za profesjonalnych tropicieli. :)
Paczuszki obwąchiwały z dużym zaangażowaniem, a Nela tak się zafiksowała, że wczoraj pękałam ze śmiechu, jak na widok aparatu natychmiast wchodziła w kadr, błagalnym spojrzeniem domagając się smakołyków.
~ Agnesto
Widzę, że JIK podbił również Twoje serce, co objawia się w licznych zakupach. :) Miłych wrażeń z lektury!
~ Nemeni
Dzięki! Oczywiście z radością podzielę się wrażeniami.
Wspaniałej lektury!
OdpowiedzUsuń@lirael wysłałaś, wyłałaś
OdpowiedzUsuń@Lirael: czekam niecierpliwie na pierwszą fabrykę mojego imienia:)
OdpowiedzUsuńOkienko komentarzy zastrajkowało jednorazowo. Na punkcie Magdy Szabo mam bzika, a z serii JIK najmocniej do mnie mruga Sprawa kryminalna:).
OdpowiedzUsuńutracone nadzieje - tak sie czuje po twojej dezawuacji pociagajacego tytulu. kto jak kto, ale ty rozumiesz mistzra w lot ;-)
OdpowiedzUsuńzas twoja szelticzka zaimponowala mi swoja niewatpliwa inteligencja. nie tylko mozesz zaoszczedzic na czapce zima (bo ci siedzi na glowie), ale tez zdaje sie podatna na tresure. moze by tak sie nauczyla szukac trufli? skarb nie pies!
Rozkoszne zdobycze :-). Podebrałabym Ci kryminał z kluczykiem. Przyjemnego czytania!
OdpowiedzUsuń~ beatrix73
OdpowiedzUsuńDzięki! :)
~ Ultima_Thule
Jeśli na adres lirael@pro.wp.pl to ja niestety nic nie dostałam.
~ zacofany.w.lekturze
Może fabryka parasolików? :)
~ Iza
To dobrze, że problem z komentarzem był jednorazowy. Znając zamiłowanie do tytułowych matactw JIKa to "Sprawa kryminalna" może okazać się powieścią satyryczną lub romansem. :)
~ blog sygrydy dumnej
Jak na skupionego poszukiwacza trufli to ona jest stanowczo zbyt rozproszona. :)
~ Eireann
Ze zdobyczy jestem bardzo zadowolona. Kryminał podobno jest mocnym punktem tego zestawu.
@Lirael: wolałbym rękawiczek glace, ale znam Twój stosunek do nich, więc niech będą parasoliki:) Do drinków:)
OdpowiedzUsuń@Lirael: wolałbym rękawiczek glace, ale znam Twój stosunek do nich, więc niech będą parasoliki:) Do drinków:)
OdpowiedzUsuń~ zacofany.w.lekturze
OdpowiedzUsuńA propos parasolików do drinków to na kiedy te muffiny przygotować? :D Bo to już chyba bardzo niedługo? I czy przypadkiem to nie będą podwójne urodziny? Pół roku bloga & urodziny JWP???
To się napiszę drugiego... Albo ponownie wyślę pierwszego.
OdpowiedzUsuń@Lirael: zupełnie zapomniałem:) 4 lipca, jaka ładna data:) Moje urodziny osobiste są ciut później:P
OdpowiedzUsuń~ Ultima_Thule
OdpowiedzUsuńBardzo proszę. :)
~ zacofany.w.lekturze
Uprzedzam, że jeśli powiesz, że 28 lipca, to nie uwierzę. :D
A blogowa półrocznica już w poniedziałek!
@Lirael: Nie 28:)
OdpowiedzUsuńAle tak bliżej 4 czy jednak w okolicach 28??? :)
OdpowiedzUsuń@Lirael: zamierza mi JWP parasolik na urodziny sprawić?:) Przed 28:)
OdpowiedzUsuń~ zacofany.w.lekturze
OdpowiedzUsuńLaboga! JWP chce mię do pomięszania zmysłów doprowadzić! Mój parasolik to by Waćpanowi dzieło Hasiora raczej przypominał! :)
Proponuję ogłosić konkurs. Osoba, która odgadnie datę, w nagrodę sponsoruje tort dla jubilata! :)
Mam już nawet nazwę konkursu: Właściwa data=tort dla jubilata! :D
@Lirael: oczyma duszy widzę te tłumy chętnych, żeby torty piec:) A poza tym, niektórzy mieliby łatwiej, bo im nk przypominajki wyśle z wyprzedzeniem:)
OdpowiedzUsuńMiłej lektury! Czekałam właśnie na ukazanie balkonowych przesyłek w pełnej krasie i się doczekałam :)
OdpowiedzUsuń~ zacofany.w.lekturze
OdpowiedzUsuńNiestety, mnie nk nic nie przyśle, bo tam konta nie posiadam. :(
A torty byłyby pieczone na wyprzódki! :D
~ Lilithin
Dziękuję, mam nadzieję, że ich zawartość Cię nie rozczarowała. :)
@Lirael: mnie już z nk łączą tylko powiadomienia o urodzinach:)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Lagerlofa "Dziewczę z Marbacka".Poluję na nią od dawna,ale jest unikatem.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń