Jeżeli macie ochotę spojrzeć w otchłań mojego książkowego szaleństwa, dziś nadarza się jedyna w swoim rodzaju okazja. Proszę tylko nie wychylać się przez barierkę. Otchłań wciąga.
Poniżej znajdziecie zdjęcia ilustrujące skromny zestaw przesyłek, które przyniosłam dziś z poczty. Miłe panie z okienka powiadomiły mnie, że założyły dla mnie specjalny kosz, pokazały mi go i proponowały wypożyczenie w celu bezpiecznego dostarczenia cennych nabytków do domu.
Postanowiłam uwiecznić wiekopomną chwilę. W fotograficznej sesji na balkonie uczestniczyły: książkowe paczuszki w liczbie 14, a również w celach ozdobnych: Nela, Misia & dwa storczyki. Pozostałe cztery odmówiły udziału ze względu na niezbyt atrakcyjną wizualnie fazę wegetacji.
Storczyki występują w roli honorowej warty, a biały najwyraźniej też kocha książki, bo się w ich stronę ciekawsko pochyla.
Nela i Misia także wykazują literackie ciągoty.
Niestety, wysyp paczuszek był sytuacją wyjątkową, choć nie miałabym nic przeciwko, gdyby zdarzał się się codziennie.
Książki pochodzą z Allegro, a ich cena waha się od 1,5 do naprawdę niewielu więcej zł, tak więc osoby zaniepokojone, że być może popadłam w ruinę, w te pędy uspokajam.
Jeśli któraś z przesyłek okaże się równie sensacyjna jak pamiętna pomyłka pana Tomasza z Torunia, bezzwłocznie Was o tym powiadomię.
:D imponujące :)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji bardzo ładny szablon :)
Jeśli się nie mylę jeden z twoich piesków to szetland,lub coli, nie rozpoznaje wielkości po zdjęciu :)
Sama natomiast posiadam coli i wiem jakie to kochane :)
Wow!!! Stos paczek robi wrażenie:). Ale masz świetne zwierzaki. Uroczo się prezentują:D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!
To jest tortura! ;)
OdpowiedzUsuńTeraz bedę się zastanawiać, jakie książki są w tych paczuszkach, chętnie bym się do nich dobrała, ten błysk w oku na widok nowej książki - bezcenne :) Otwieraj czym prędzej :)
Pozdrawiam!
Fajnie... fajnie, ale chcielibyśmy wiedzieć co jest w tych paczkach.
OdpowiedzUsuńA "zwierzmięta" cudne, ale to, to ja akurat wiem i bez tych zdjęć :)
Pozdrawiam.
Łooooooooooooo masz swój kosz :):):):):)
OdpowiedzUsuńA tak poważnie :) Fajnie to wygląda:) Stos z wielką niewiadomą :) Jak rozpakujesz pochwal się :)
Pewnie niektóre z tych paczuszek są efektem "bzika na punkcie JIKa" ;)
OdpowiedzUsuńCudne psiaki i pięknie odświeżony wygląd bloga. Tak bardzo stylowo i lawendowo :)
O Boziu! Co tam się kryje w tych bąbelkowych kopertach i paczkach!?
OdpowiedzUsuńWidzę, że dozujesz napięcie albo właśnie rozpakowujesz paczuszki. Czekamy pożerane ciekawością. Jak to dobrze, że masz wakacje :) Guciamal
OdpowiedzUsuńJeżu lawendowy:
OdpowiedzUsuńa) mieszkasz na wsi lub poza miastem, lub na jego prowincji
b) masz psy
c) książki...ależ miejsce na książki też pewnie masz
a ja dziś przeżywam ekstazę dostałam na urodziny "ręcznie robiony tort i książkę" Jedną, ale za to jaką...
Ubrany stos? To jakaś nowa moda. Ja protestuję, ja proszę striptease i stos rozebrany z kopert... :D
OdpowiedzUsuńCzternastu przesyłek zazdroszczę, chociaż moja paczkowa poczta daleko, więc nie lubię na nią jeździć, a czternastu Pan Listonosz już by nie przyniósł.
Ślicznie tu teraz u Ciebie. Dużo czytelniej, a nadal lawendowo jak nie wiem. Pozdrowienia dla czworonogów i storczyków. :)
Ubrany stos? To jakaś nowa moda. Ja protestuję, ja proszę striptease i stos rozebrany z kopert... :D
OdpowiedzUsuńCzternastu przesyłek zazdroszczę, chociaż moja paczkowa poczta daleko, więc nie lubię na nią jeździć, a czternastu Pan Listonosz już by nie przyniósł.
Ślicznie tu teraz u Ciebie. Dużo czytelniej, a nadal lawendowo jak nie wiem. Pozdrowienia dla czworonogów i storczyków. :)
Stos imponujący, ale co w środku?! Ciekawość mnie zżera! ;-) Blog wygląda prześlicznie, adekwatnie do pory roku :-D
OdpowiedzUsuńNo jak to tak, stos incognito?;) Ja protestuję stanowczo!:)
OdpowiedzUsuńczy to sa psy bombowe? albo narkotykowe? a moze w srodku sa ksiazki o kielbasie?? bo jakos ta twoja zwierzyna uwaznie te paczki obwachuje ;-)
OdpowiedzUsuńczekam na rozwiazanie zagadki jakie to ksiazki mozna nabyc po tak okazyjnej cenie?! JIK to jeden z pewnych kandydatów - pospieszylas sie zanim twoja akcja ogarnie PL cala i ceny pójda do góry...
wszystko pieknie ale co jest w tych paczkach? Szybciutko niech sie storczyki i psy biora za szarpanie opakowan i niech wszystko na balkon wyspia.
OdpowiedzUsuńRozpakuj te paczki, natychmiast!:)
OdpowiedzUsuńGratuluję zakupu i cierpliwości szperania po allegro, ja też tak często robię:)))Stos imponujący a pieski cudne. Storczyków nie chwalę, bo może padną, a nie chciałabym żeby z mojej winy. Ładne kolorki szablonu:)))Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńZdecydowanie to jest najbardziej imponujący i najbardziej zakamuflowany stos jaki kiedykolwiek widziałam na blogach! :D
OdpowiedzUsuńPaczuszki pozostaw w kopertach i delektuj się: codziennie jedna do rozpakowania:) Czternastokrotna przyjemność i trening silnej woli:D
OdpowiedzUsuńtak, tak jak pisze Zacofany, mądrze pisze!
OdpowiedzUsuń~ biedronka
OdpowiedzUsuńDzięki!:)
Nela to sheltie. Pozdrawiamy Ciebie i Twojego kolaczka. :) Masz rację, natura tych psiaków jest wyjątkowa.
~ kasandra_85
Z uśmiechem dziękujemy za komplementy. :)
~ Evita
Pozdrowienia serdecznie odwzajemniam i informuję,że tortura potrwa do wieczora. Dziś fotorelacja dotycząca zawartości. A ten błysk, o którym piszesz, znam bardzo dobrze! :)
~ rr-odkowa
Oczywiście poczta na wiadomym osiedlu. :)
My też pozdrawiamy Wasze cudne zwierzmięta! :D Obiecuję dziś obwieścić, co zawierały paczuszki.
~ sabinka.t1
Pochwalę się na pewno! Kosz mnie rozczulił, ale on był chyba tak jednorazowo dla mnie przeznaczony. Cóż, wygląda na to, że wczoraj dostałam kosza. :)
~ Nemeni
OdpowiedzUsuńDokładnie tak! :)
Cieszę się, że podoba Ci się i zwierzyna i nowy wystrój bloga. Dziękuję za miłe słowa.
~ sardegna
Dziś obwieszczę ich zawartość.
~ Guciamal
Masz rację, ogromnie cieszę się z wakacji. Paczuszki otwierane były z należnym namaszczeniem. :) Dziś jeszcze dokonam prezentacji zawartości.
~ Ultima_Thule
Moc spóźnionych życzeń urodzinowych!!! Czy możesz zdradzić tajemnicę, jaki był tort i jaką dostałaś książkę?
W kwestii Twoich wniosków: psy mam zdecydowanie, mieszkamy w mieście, ale właściwie już na obrzeżach, miejsca na książki nie mam już dawno, co nie zmienia faktu, że je kompulsywnie kupuję. :)
~ Ysabell
Striptease nastąpił już wczoraj, nie omieszkam podzielić się radością z zawartości kopert.
Dzięki za ciepłe słowa o nowym ubranku bloga. :) Nasza poczta też jest dość daleko, spacerkiem tak ze 20 minut.
~ Eireann
Stwierdziłam, że letni wariant wystroju będzie lepiej dostosowany do pogody i nastroju. :) Przyrzekam uroczyście wyjawić wszystkie elementy stosu. :)
~ padma
OdpowiedzUsuńPadmo, w związku z licznymi protestami już wczoraj stos zrzucił papierowe maski i dziś za kilka godzin się ujawni. :)
~ blog sygrydy dumnej
Kandydatura JIKa bardzo słuszna. Psy są bobowe w sensie, że fajne i narkotykowe, w sensie, że uzależniają, ale żadnej działalności policyjnej nie prowadzą. Wyznam w sekrecie,że między paczkami zręcznie umieściłam argument, który miał zgromadzić stadko wokół stosu bez szaleńczych podskoków. Zdjęcie jest dowodem na to, że mój chytry plan się powiódł. :)
~ peek-a-boo
Lepiej będzie dla storczyków, jak udział w szarpaniu sobie darują, to może się źle dla nich skończyć. :) Dla psów szarpanie opakowań stanowiłoby sporą atrakcję! :)
~ ..dr Kohoutek
Uczyniłam to z dziką radością. :)
~ montgomerry
Dzięki buszowaniu po Allegro można trafić na prawdziwe skarby za grosze, tyle tylko, że jak piszesz wymaga to cierpliwości, a przede wszystkim czasu, a z tym bywa krucho. Dziękujemy za komplementy i te wypowiedziane, i te przemilczane w celu niezapeszenia. :)
Nader perwersyjny stosik (bo ubrany). Czekam na zawartośc:).
OdpowiedzUsuń~ Domi
OdpowiedzUsuńW kategorii kamuflażu może i tak, ale zdarzają się znacznie bardziej imponujące stosiki. :)
~ zacofany.w.lekturze
Chciałam dyskretnie zauważyć, że koperty zawierały wywołujące we mnie dzikie żądze substancje, od których jestem silnie uzależniona, a nie kalendarz adwentowy z czekoladkami. Próba bardzo nęcąca w kategorii samodoskonalenia charakteru, ale od razu wywieszam białą flagę! :)
~ Ultima_Thule
Mądrze pisze, ale okrutnie. :)
Nie zgadzam się na rolę świnki morskiej w Waszym sadystycznym eksperymencie, hartującym moją silną wolę! :D
~ Iza
OdpowiedzUsuńPerwersja potrwa jeszcze tylko kilka godzin. Zawartość zostanie objawiona fotograficznie. :)
@Lirael: propozycja była czysto teoretyczna, nie ma na świecie nikogo, kto zamówiwszy taki stos, nie rozpakowałby go od razu:P To tak jak z prezentami gwiazdkowymi:)
OdpowiedzUsuńPrzewrotnie podeszłaś do prezentacji stosu, dozujesz napięcie, czekam cierpliwie na odsłonę odartą z papieru :) Bardzo, bardzo podoba mi się lawendowy szablon!
OdpowiedzUsuńNie sposób ciebie nie koffać ;))) Jesteś moim własnym promykiem nadziei, dzielna czytelniczko!!! ;] Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńno to dobrze odczytalam mowe ciala rudasowatych czworonózków!
OdpowiedzUsuńlirael, badz dobra kolezanka no i podziel sie z nami! nie lubisz nas czy co??
Lirael. Ubawiło mnie stukrotnie Twoje genialne porównanie cyt:"Mądrze pisze, ale okrutnie. :)
OdpowiedzUsuńNie zgadzam się na rolę świnki morskiej w Waszym sadystycznym eksperymencie, hartującym moją silną wolę! :D " Nie musisz tak od razu ogłaszać światu, że mam sadystyczne upodobania. Ba, eksperymencie, my się troszczymy o Ciebie :D. Twoje dobro. I Twoje książki...(!) :D (Mam nadzieje, że BZwL wybaczy mi to uogólnienie).
Dziękuję za życzenia!
Tort, robiony własnoręcznie, duży, pyszny (czereśnie, truskawy, biała czekolada, wiórki kokosowe, ajerkoniak chyba o czymś zapomniałam). Pyszna perspektywa, ktoś poświęca swój Czas i piecze coś z myślą o Tobie. Oczywiście, że mogę zdradzić tytuł, tylko niech pozostanie on między nami, tak po wielkiemu cichu. :D Seksualność człowieka, Bancrofta (wyd 2011). Moja jedna z książek na tzw. wakacje.
Widzę zmiany szablonu, piękne zdjęcie u góry, Twojego autorstwa? Twój blog wyglądał bardzo dobrze, a teraz prezentuje się jeszcze lepiej :)
OdpowiedzUsuńJejuuuu ile paczek z książkami, ja też tak chcę :) Radość musiała być nieziemska :) Takiej ilości paczek to jeszze nigdy nie miałam w tym samym czasie.
A moja mama narzeka, że wciąż musi moje przesyłki odbierać (na jej adres przychodzą, bo mnie na ogół nie ma w domu). Nie widziała jeszcze tego zdjęcia, muszę jej pokazać :)
OdpowiedzUsuńNo no no.
OdpowiedzUsuńPrzy okazji - albo to ten nowy szablon (bardzo ładny xD), albo coś się jeszcze zmieniło, bo Twój blog dużo szybciej mi się ładuje xD'''
Przyjemnego czytania!^^
poza JIK typuje jeszcze monografie poswiecona hinduskiej muzyce fletowej oraz kulinaria w postaci "101 przepisów smacznych, zdrowych i tanich sniadan na trawie"
OdpowiedzUsuńzgadlam?
Jak tu u Ciebie ładnie! A stos imponujący, przezabawne to zdjęcie między storczykami, prawdziwy ołtarzyk bibliofila! Dołączam się do życzeń o pokazanie stosu bez papierowych wdzianek i oczywiście miłego czytania :)
OdpowiedzUsuń~ zacofany.w.lekturze
OdpowiedzUsuńTo dobrze, że teoretyczna, bo obawiałam się, że masz nieco zawyżone mniemanie o mojej silnej woli. :) A skojarzenie z Gwiazdką w takich sytuacjach mam zawsze.
~ grendella
Twoje życzenie już zostało spełnione. :) Dziękuję za pozytywny odbiór nowego wystroju wnętrza. :)
~ Barbara Silver
Dziękuję Ci za wzruszające i ciepłe wyznanie! Ze wszystkich sił postaram się nie zawieść.
~ blog sygrydy dumnej
Odczytałaś bardzo dobrze. Nagródki wywołały tak pozytywne skojarzenia, że wczoraj jedna z modelek praktycznie uniemożliwiała robienie zdjęć. :)
JIKa odgadłaś bezbłędnie! Pozostałe pozycje może pojawią się w kolejnym stosiku. :)
~ Ultima_Thule
Poczułam ulgę, bo udział w takim eksperymencie psychologicznym byłby jednak dla mnie sporym wyzwaniem.
Opis tortu mnie rozmarzył. To się nazywa szczęście! Kiedy byłam mała, mama robiła mi na imieniny tort z masą z "żywych" truskawek. :) Wspomnienie tego smaku i zapachu nawiedza mnie do dziś!
Książki Bancrofta nie znam, ale Twoja radość świadczy o tym, że jest ważna i ciekawa. Wspaniałej lektury i dokładnie takich samych wakacji!
~ Aneta
OdpowiedzUsuńNiestety, zdjęcie nie jest moje. Przykro mi,ze nie znam nazwiska/pseudonimu autora, bo umieściłabym stosowną informację.
Mnie też takie nagromadzenie paczek zdarza się po raz pierwszy. Tak jak słusznie się domyślasz, uczucie jest nieziemskie. :)
~ kamkap
Zdjęcie pokaż koniecznie. Mama doceni Twój rozsądek i zapobiegliwość w porównaniu z tym szaleństwem. :)
U nas zwykle zostawiane są awiza i muszę odbierać książkowe przesyłki na poczcie. Co, jak się domyślasz, przykrym obowiązkiem wcale nie jest. :)
~ owarinaiyume
Dzięki, czytanie na pewno będzie przyjemne!
Dochodzę do wniosku, że podstawowym problemem w poprzednim szablonie było tło. To nie był tylko kolor, dodałam inne atrakcje i to chyba bardzo "obciążyłam" plik. Przez to strona wyświetlała się dłużej.
~ mandzuria
OdpowiedzUsuńOłtarzyk bibliofila bardzo mnie rozbawił! :) Na pewno jest w tym dużo prawdy. Stos już został obnażony, a jego składniki na pewno dostarczą niezapomnianych wrażeń. Dzięki za miłą uwagę o nowej szacie graficznej bloga. :)
Piekny stos paczek - wiem co znaczy radość z przesyłek i jak widze listonosza to wiem co to za radość - śliczne zwierzaczki .Ja mam owczarka niemieckiego z którym ślicznie pozdrawiamy A JIK też mnie zachywca i mam sporo jego książek w starzych własnie wydaniach Miłej lektury i czekam na recenzje
OdpowiedzUsuńNieważne że nie znasz autora, po prostu myślałam, że to Twoje dzieło, fotografia piękne prezentuje się u góry Twojego bloga :)Dobry wybór.
OdpowiedzUsuń~ Malineczka 74
OdpowiedzUsuńU mnie radość łączy się z poczuciem winy - pani listonoszka sporo przeze mnie dźwiga. Owczarki niemieckie jako spowinowacone z pasterskimi szetlandami też bardzo lubimy i radośnie pozdrawiamy. Mam nadzieję, że recenzje niedługo, ale w kwestii wyboru książek do czytania sytuacja jest dynamiczna. :)
~ Aneta
Mnie też to zdjęcie urzekło, a w dodatku kojarzy mi się z sympatyczną anegdotą o Prusie i jego żonie, którą cytowałam w recenzji "Parnasu". :)