23 grudnia 2012

Świątecznie




Elsa Beskow.

"Pośród narastających zapachów rybnych, grzybowych i kapustnych podjęto wreszcie metodyczne dekorowanie choinki, jak zwykle przy licznych starciach kompetencyjnych i dyskusjach na temat sztuki kompozycji. Jak co roku, efekt tej zbiorowej pracy sprawiał wrażenie zastygłej eksplozji miłego chaosu, przy czym decydujące, finalne muśnięcia należały tradycyjnie do dziadka. [...]
Osobom postronnym choinka taka zapewne wydawać by się mogła niepiękna i nieciekawa. Dla członków rodziny jednak była jeszcze jednym znakiem, niosącym błogie poczucie bezpieczeństwa, które rodzi się z trwania odwiecznego porządku estetycznego. Co więcej, wśród tych wszystkich znaków nawet fakt, że babcia swoim zwyczajem zapomniała wyjąć karpia z zamrażalnika (a dziadek zapomniał, że w dowód miłości miał o tym jej zwyczaju pamiętać), nie zdziwił i nie zaniepokoił nikogo. Siła tradycji jest ogromna".

Małgorzata Musierowicz, McDusia, Akapit Press, 2012, s. 158.

Życzę Wam pięknych i niezapomnianych Świąt Bożego Narodzenia. Błogich i pełnych poczucia bezpieczeństwa. I niech wystarczy czasu na niespieszne pogawędki, kontemplację choinkowych ozdób i bukietu kuchennych zapachów. Nie tylko rybnych, grzybowych i kapustnych, ale też imbirowo-cynamonowo-miodowych.
A pod choinką oczywiście...
I pamiętajcie o karpiu w zamrażalniku! :)

42 komentarze:

  1. Zdrowych, pogodnych i spokojnych Świąt życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  2. U nas sukces - głowy karpia na wywar do galarety zostały wyjęte wczoraj, więc chyba mamy szansę na udane święta?
    Najserdeczniejsze świąteczne życzenia i uściski:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że wszystkie świąteczne kulinarne (i nie tylko) przedsięwzięcia zakończyły się spektakularnym sukcesem. :) Moc serdeczności.

      Usuń
  3. Musierowicz! A ja dziś w ramach protestu/ w wyniku lenistwa nie umyłam podłogi. A miałam bo Mały raczkuje jak szalony. Ale mój "cholernie dobry - człowiek- mąż" powiedział: A niech mały trochę podje z podłogi. Będzie bardziej odporny. Po czym rzucił jeszcze: "Może ja umyję"? I tak daliśmy sobie spokój ;) Skończyło się kawą i zajadaniem pierniczków.
    Moc serdeczności na Święta i Nowy Rok. Wielu wspaniałych literackich (i nie tylko) wrażeń :) Monika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czas płynie nieubłaganie - Wasz Mały niedawno miał się dopiero urodzić, a już sobie wesoło raczkuje. :) Dokonałaś bardzo dobrego wyboru. Podłoga może sobie spokojnie poczekać. Kawa i pierniczki w tak doborowym towarzystwie bez porównania ciekawsze.

      Usuń
  4. Radosnych, cieplych, rodzinnych Swiat! Niech beda najpiekniejsze i najwspanialsze.

    OdpowiedzUsuń
  5. Właśnie dostałem do upieczenia natychmiastowego pierś indyczą, tylko jakoś nikt nie skojarzył, że mięso trzymane na balkonie w ten mróz ma postać zlodowaciałej bryły:P No to sobie chwilowo odmarza, a ja mogę w tym czasie złożyć najlepsze życzenia:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za wizytę w tak newralgicznym momencie i mam nadzieję, że pieczeń wyszła nieziemsko pyszna mimo wstępnego zlodowacenia. :)

      Usuń
  6. Radosnych, spokojnych i rodzinnych świąt oraz wielu wspaniałych literackich wrażeń w Nowym Roku!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zbyszku, dziękuję za pamięć. Piętrzące się wokół stosy książek czekających na przeczytanie zwiastują, że tych wrażeń faktycznie nie zabraknie. :)

      Usuń
  7. Wszystkiego dobrego:) Zaglądam, podczytuję stale:)
    serdeczności

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci i za życzenia, i za zaglądanie. :) Zawsze jesteś mile widzianym gościem.

      Usuń
  8. Pogodnych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia dla Ciebie i Twoich Bliskich! :)

    P.S. Karpia nie jem od czasu, gdy dziecięciem będąc jego ość stanęła mi w gardle podczas wieczerzy wigilijnej u ciotki. Zresztą niedawno gdzieś przeczytałam, że karp na wigilijnym stole to taki relikt PRL-u (bo najtańszy) i jakoś mi ulżyło, że nie łamię tradycji nie jedząc tej ryby ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Twoją awersję do karpia rozumiem i popieram, choć mam świadomość, że to poglądy dość niepopularne w Polsce. :) U mnie brak entuzjazmu jest irracjonalny i nie wiąże się z tak dramatyczną przygodą jak Twoja. Swoją drogą bardzo Ci współczuję i cieszę się, że wszystko skończyło się happy endem.

      Usuń
  9. Dla Ciebie także najserdeczniejsze życzenia :)) Wesołych Świąt!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Serdecznie pozdrawiam znad Musierowicz i góry prezentów do pakowania!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musierowicz to świetna lektura na święta. Mam nadzieję, że udało Ci się zdążyć z pakowaniem bez pomocy elfów. :)

      Usuń
  11. Wzajemnie, zdrowych, pogodnych, spokojnych i niemęczących Świąt z całym stosem książek pod choinką. Dzięki za przypomnienia, co prawda karp, to nie moja działka (siostra), ale przypomniałaś mi o rozmrożeniu bigosu na święta :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dobrze, że bigos został rozmrożony. :) Cieszę się, że darowano Ci szarpaninę z karpiem.
      Niestety, tym razem książek pod choinką dla mnie nie było. W ubiegłym roku zdarzyły się dublety gwiazdkowe i rodzina stwierdziła, że kupienie dla mnie książki, której nie posiadam, graniczy z cudem, więc tym razem dominowały inne upominki. :)

      Usuń
  12. Zyczenia cieplych, rodzinnych Swiat i ... aby pomaranczowa kula (zwana wspolczesnie prozaicznie i zwyczajnie pomarancza, kojarzaca sie ze swietami) mogla sie zamienic w malutkie ale gorace sloneczko na mrozny lub smutny/zmeczony dzien :)... a luska ze swiatecznego karpia noszona w portfelu zapewnila fundusze na zakup nowych ksiazek na czas nastepnego karpia bozonarodzeniowego.
    Ps. Tez lubie ilustracje Elsy Beskow, rowniez te z 'Na jagody' M.K.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Guliwerze, ogromne dzięki za słoneczkowe życzenia w kolorze pomarańczy. Od razu mi się zrobiło ciepło na sercu, choć za oknem mróz.
      O zwyczaju z łuską słyszałam, ale nie praktykuję. Chyba od przyszłego roku zacznę. :)
      Zastrzeliłaś mnie Konopnicką, nie miałam pojęcia, że "Na jagody" ilustrowała Beskow. Po prostu cudo, właśnie sobie oglądam. Tutaj cała książeczka. Jest przepiękna. Bardzo Ci dziękuję!

      Usuń
  13. Wyciągnąć karpia, wyciągnąć karpia....

    Wesołych Świąt! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że karpiowa mantra pomogła i nie zapomniałaś. :)

      Usuń
  14. Dużo miłości! I książek!! :D
    PS. U nas w tym roku większy niż tradycyjnie zestaw rodzinny :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bazylu, dziękuję. Według mojego męża książek jest wręcz nadmiar, ale mam inne zdanie na ten temat. :) Mam nadzieję, że mimo większego zagęszczenia ludności przy świątecznym stole znalazłeś czas na błogie leniuchowanie.

      Usuń
  15. Zdrowych i pełnych radości świąt Bożego Narodzenia! Wypoczynku, ciepłej atmosfery, i znakomitych książek pod choinką :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci dziękuję za pamięć, Eireann. Tym razem książek pod choinką nie było. W przyszłym roku muszę Gwiazdce udzielić bardzo konkretnych wskazówek. :)

      Usuń
  16. Szczęścia, spokoju, miłości i oczywiście zdrowia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podziękowania i uściski. Dla Was też wszystkiego NAJ w Nowym Roku.

      Usuń
  17. Magicznych i radosnych Świąt :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Aniu, dziękuję za życzenia.

    OdpowiedzUsuń
  19. Dziękuję i przedsylwestrowo pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń