Mam nadzieję, że jesienna aura będzie sprzyjać ciekawym lekturom, których stosy niepokojąco rosną. :)
Serdecznie Was pozdrawiam.
Serdecznie Was pozdrawiam.
*
Na tym blogu znajdziecie uwspółcześnione wizerunki znanych literatów. :)
To zdjęcie może stać się inspiracją dla posiadaczy obszernych księgozbiorów, którzy chcą mieć sekretny pokój, by w oddaleniu od hałaśliwej rodziny oddawać się czytelniczym rozkoszom. :)
Na tym blogu znajdziecie uwspółcześnione wizerunki znanych literatów. :)
*
Ależ już urosła ta Nela! Zwierzęta powinny wolniej dorastać ;)
OdpowiedzUsuńPomysł na tajemną biblioteczkę bajeczny. A gdyby jeszcze to wejście prowadziło do takiej przeszklonej, słonecznej sali, jaką tworzy łącznik między domami w drugim linku... Oj, idealnie by było :)
Oby kryzys minął szybko - szkoda czasu na nieczytanie ;))
Psiak kochany, oby taka kolorowa jesień, ciepła i w sam raz na spacery trwała jak najdłużej, wstawanie rano w szarówkę może wykończyć psychicznie i kryzys czytelniczy (i nie tylko taki) gwarantowany! Oby Twój szybko przeszedł, pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńZ Moliera niezły przystojniaczek..., ale toż to aktor, wie, że ciało jest instrumentem pracy;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Lirael, w świąteczny poranek. Dzień na oddech. Gdyby nie te klasówki do ocenienia...
Czytaj! Przyjemności.
ren
no nareszcie - welcome back!
OdpowiedzUsuńchyba powinnas pzrejsc na koty. opiekowala sie znowu kocurkiem sasiadki i on b lubi dotrzymywac mi towarzystwa. jak siedze przed komputerem to mi sie po prostu laduje na kolana i zasypia. albo jak czytam ksiazke na kanapie, to wpelza mi na brzuch i...tez zasypia. w kazdym razie mozna czytac czy pisac
Świetny pomysł z tym sekretnym pokojem czytelniczym, ale - niestety - pociąga za sobą konsekwencje finansowe. Jeśli kiedyś będę miała większe mieszkanie, na pewno urządzę sobie jakiś tajemny kącik zgodny z moimi zainteresowaniami. :)
OdpowiedzUsuńA Nela ma iście jesienną sierść, aż miło się na nią patrzy. :)
Pozdrawiam serdecznie!
Wszystkim bardzo dziękuję za pamięć i miłe słowa!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że kryzys czytelniczy wkrótce minie.
Nela wizualnie jest jesienna, ale w duszy ciągle maj! :)